Może nie wiecie ale Spielberg wybrał go do "listy Schindlera" ze względu na jak to określił "złowrogą seksualność". :)
Hmm, bardzo ciekawe, pewnie po Wichrowych wzgórzach taka opinia heh... mroczny, nieobliczalny i pożądliwy Heathcliff...mniam ;)
oooooo to jest dobre określenie pana Fiennesa ;] lubię takich drani z sercem zimnym jak głaz...albo i bez serca wszystko mi jedno :D